Kulki Gejszy – brzmi trochę erotycznie. Ćwiczenie mięśni Kegla – brzmi trochę zbyt biologicznie. Ale co zrobić jeżeli właśnie w reklamie tv zobaczyłaś, że dodają je gratis do preparatu dla kobiet na nietrzymanie moczu? O co chodzi?
Do czego służą kulki gejszy
Dla uproszczenia zaczniemy od wszystkich spotykanych nazw: kulki gejszy, kulki waginalne, kulki do ćwiczeń mięśni Kegla, Ben-Wa balls, rin-no-tama. Przede wszystkim kulki nie służą wywołaniu podniecenia (przynajmniej nie bezpośrednio), więc jako taki nie są gadżetem do końca erotycznym, a przyrządem do ćwiczeń. Ale w najwyższej formie wyćwiczenia mięśnie Kegla umożliwiają tzw. pocałunek singapurski, czyli doprowadzenie mężczyzny do orgazmu samymi skurczami pochwy, bez ruchów frykcyjnych. A czy to już nie jest podniecające?
Jak używać kulek gejszy
Zanim jednak dojdziemy do takich wyrafinowanych rzeczy na początek wystarczy zaopatrzyć się w zestaw kulek, np. progresywny, dzięki któremu będziemy mogli opanować wszystkie proste ćwiczenia i sukcesywnie zwiększać ich intensywność. Najprostszym ćwiczeniem jest po prostu noszenie kulek i wykonywanie zwykłych codziennych czynności. Na początek przez kilka-kilkanaście minut aż do kilku godzin oraz rozszerzanie zakresu wykonywanych wtedy czynności np. o zajęcia fitness. Jeżeli posiadamy zestaw kulek w różnych rozmiarach zaczynamy od jednej, zwykle większej (mniejsze wbrew pozorom nie są dla niedoświadczonych kobiet, a dla tych z bardziej wyćwiczonymi mięśniami) i sprawdzamy jak to ma się do sprawności naszych narządów.
Po co to wszystko? Przede wszystkim dla utrzymania mięśni w kondycji, lepszych orgazmów, powrocie do formy po porodzie, ćwiczeniu przed porodem i dla ogólnie pojętej własnej satysfakcji.